„Tu na razie jest ściernisko…”

       Łąki kwietne (interwencja Wieloletnie pasy kwietne oraz ekoschemat Obszary z roślinami miododajnymi) nie cieszą się dużą popularnością wśród rolników na Podkarpaciu. Z danych uzyskanych od ARiMR, w 2023 r. tylko jedno gospodarstwo skorzystało z dodatkowych płatności w ramach ww. interwencji, niewiele więcej z ekoschematu. A szkoda, nawet przedszkolaki z Boguchwały znają już liczne korzyści związane z tworzeniem tych obszarów.

       Gotowe mieszanki nasion tzw. łąk kwietnych są zwykle bardzo drogie w przeliczeniu na ha, poza tym jesteśmy przyzwyczajeni do wykoszonych trawników, a łąki kwietne kojarzą się wielu z chwastowiskiem, ale czy słusznie?

       Na polu doświadczalnym PODR Boguchwała założyliśmy cztery pasy kwietne. Na trzech poletkach wykorzystaliśmy mieszanki nasion oraz sadzonki roślin, określonych w załączniku nr 4 do rozporządzenia (zgodnie z interwencją Wieloletnie pasy kwietne), a czwarte poletko to słynna już łączka wysiana własnoręcznie przez przedszkolaki tzw. Sikorkowa. Łączka Sikorkowa ma charakter głównie edukacyjny. Dzieci, wysiewając mieszanki własnoręcznie, odrobiły lekcję z ochrony środowiska i bioróżnorodności, a poza tym nauczyły się, jak wiele leży w ich rękach i to dosłownie.

       Każda z wykorzystanych mieszanek różni się składem gatunkowym i składa się z gatunków wymaganych w ramach ww. interwencji. Użyliśmy gotowych mieszanek firmy PNOS, ale posiadając bogate kolekcje ziół i gatunków miododajnych na polu doświadczalnym, nie mogliśmy się powstrzymać, żeby nie wykorzystać również naszych zasobów.

       Dosadziliśmy głównie lebiodkę pospolitą, częstą na łąkach nasłonecznionych, czyli popularne oregano, krwiściąg mniejszy oraz lekarski – gatunek pożądany przez motyle (modraszka telejusa i modraszka nausitousa). Wybraliśmy te gatunki głównie ze względu na to, że są to gatunki wieloletnie. Żeby jeszcze bardziej zróżnicować skład gatunkowy poletek, na pierwszym dodaliśmy gatunki dziko występujące, przenosząc je dosłownie z łąk, takie jak bodziszek łąkowy, jastrun właściwy, groszek łąkowy i komonicę zwyczajną. Te gatunki również wymienione są w załączniku do rozporządzenia. Warto zdawać sobie sprawę, że naturalnie występujące zbiorowiska na łąkach, również uzależnione są od człowieka i bez użytkowania (koszenia, wypasu i zbioru biomasy) nie są w stanie przetrwać. Na drugim poletku dosadziliśmy gatunki bobowate, jak: koniczyna biała, łąkowa, wyka siewna i komonica zwyczajna, licząc na to, że szybko zadarnią glebę i nie pojawią się na niej gatunki niepożądane. Na trzeciej wysialiśmy głównie gatunki jednoroczne i dwuletnie, ale łatwo rozsiewające się, jak: ogórecznik lekarski, nagietek pospolity oraz maki.

       Jak widać w skład mieszanek wchodzą również gatunki łatwo dostępne, których cena jest przystępna. Ważne, żeby wybrać odpowiednie gatunki, żeby zbiorowisko przetrwało kilka lat i za obsiany obszar można było dostać dodatkowe płatności. Ale o szczegółowych zasadach i korzyściach pasów kwietnych już pisaliśmy.

       Wieloletnie pasy kwietne przewidziane są na pięć lat, ale równie dobrze możemy się zdecydować na roczne zobowiązanie w ramach ekoschematu Obszary z roślinami miododajnymi.

Zestawienie tych dwóch zobowiązań: